Drugie, co do wielkości miasto w Gruzji (około 200 tys. mieszkańców): port, kurort, uzdrowisko.
W Polsce od dawna znane z piosenki Filipinek „Batumi herbaciane pola”, które rzeczywiście powoli odradzają się na wzgórzach w okolicach Batumi, gdzie subtropikalny klimat sprzyja uprawie herbaty.
Ciekawostką jest, że herbata i jej uprawa w tamtym rejonie pojawiły się wraz z budową ropociągu, oraz linii kolejowej w II połowie XIX w. łączącej gruzińskie Batumi z azerbejdżańskim Baku przeżywającym w tym czasie fazę rozkwitu. Budowy te realizowane były przez chińskich wykonawców, jak wiadomo rozkoszujących się w piciu herbaty. W czasach ZSRR niestety jakość zdominowana została przez ilość, co ostatecznie doprowadziło
do załamania herbacianego rynku w tamtym rejonie na co również miał wpływ rozpad Związku Radzieckiego.
Rynek wówczas zdominowała herbata turecka.
Batumi, znaczy głęboki, co oznacza, że wejście do wody nie jest łagodne,
a dodatkowo plaże są kamieniste i surowe. Jednak pomimo tych niedogodności Batumi szczyci się mianem największego kurortu Morza Czarnego, zostawiając daleko w tyle ukraińską Odessę i Krym, rosyjskie Soczi, abchaskie Suchumi, oraz kurorty rumuńskie, bułgarskie i tureckie.
Szereg inwestycji poczynionych od czasów Sakashviliego sprawiło, że Batumi zyskało miano Dubaju Europy i rzeczywiście nie jest to określenie przesadzone.
Batumi nie pozostaje dla żadnego turysty obojętne. Są tacy, którzy mogą je znienawidzić za rozmach, hałas, wszechobecny zgiełk i tłok – kolejki
do największych atrakcji, a w sezonie zdecydowanie wyższe ceny.
Inni zaś wręcz przeciwnie, będą nim zachwyceni do tego stopnia,
że zechcą nabyć dla siebie jeden z wielu budowanych tutaj w ostatnim czasie apartamentów.
Powstające tu ostatnich latach budynki rzeczywiście potrafią przyprawić swoim rozmachem o zachwyt. 130 metrowa Wieża Alfabetu Gruzińskiego, obok potężne Koło Młyńskie, bardzo ciekawa instalacja Ali i Nino symbolizująca nieszczęśliwą miłość chrześcijanki i muzułmanina,
Batumi Tower, Oko Batumi, oraz cały szereg następujących po sobie kosmicznych apartamentowców, nowoczesne Delfinarium, cały ciąg innych atrakcji ciągnących się wzdłuż 14 km bulwaru szerokiego niekiedy na 200 m wprowadzają niewątpliwie klimat nie tyle wielkomiejski, ile raczej miasta futurystycznego.
Wielokulturowe Batumi może poszczycić się też świątyniami wielu religii,
w tym: świątynią ormiańską, kościołem chrześcijańskim, prawosławną cerkwią, synagogą czy meczetem. Jedną z wielu jeszcze atrakcji tego miasta jest niewątpliwie przepięknie odrestaurowany Plac Europejski (zwany też Placem Argonautów), gdzie Statua Medei umieszczona w jego centralnym punkcie symbolizuje starożytne powiązania Gruzji z Europą. Jest też jeden z ciekawszych bazarów w Gruzji, gdzie oprócz artykułów spożywczych i codziennego użytku każdy z turystów może znaleźć również dla siebie coś wyjątkowego. Targ rybny gdzie kupując świeże owoce morza można zlecić ich przyrządzenie w nadmorskiej restauracji i delektować się nie tylko smakiem ale i widokiem na panoramę Batumi, najlepiej w blasku zachodzącego słońca.
Niewątpliwą atrakcją dla turystów są rejsy statkiem wycieczkowym,
lub wyjazd kolejką na jedno ze wzgórz nad miastem.
W okolicy można zwiedzić też twierdzę Gonio i Petrę, Mtirala Park,
a także wiele winiarni, gdzie gospodarze organizują uroczyste przyjęcia – supry.
Osobiście uważam Batumi za najbardziej kosmopolityczne miasto w Gruzji, które winno być jednym z obowiązkowych punktów wycieczki po tym ciekawym, pełnym kontrastów kraju.
Tutaj ludzie są otwarci na nowe, spędzają aktywnie czas, w sezonie letnim miasto organizuje wiele atrakcji plenerowych, w tym koncertów, widowisk
i pokazów.
Obok Tbilisi, Batumi jest zdecydowanym liderem pod względem oferowanych miejsc noclegowych i różnorodności restauracji.
Batumi przyciąga jak magnes, jest niesamowitą mieszaniną wszystkiego co interesujące, intrygujące, zarówno nowoczesne jak i regionalne. Wszystko to jakoś łączy się w logiczną całość – przyjemną dla oka turysty.
Najlepiej przekonać się o tym samemu…. 😉
Chętnie oprowadzimy, pokażemy, opowiemy… 🙂
Miłośnicy Gruzji i Zakaukazia : Aga i Maciek z AgaMaTrip :))
zabudowa przy promenadzie
tzw. „OKO” Batumi
wieczór w Batumi
koło młyńskie, wieża alfabetu gruzińskiego
wieża czaczy, budynek Uniwersytetu z karuzelą
na targu rybnym
apartamentowce orbi – z wyświetlaną flagą Gruzji